Czy chrześcijaństwo zmieniło treść przykazań Bożych dla własnej wygody podawane w starym Testamencie? Drugie przykazanie brzmiało nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko ani z tych rzeczy które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem pan Bóg twój mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych którzy mnię miłują i strzegą przykazań moich. Zarzuca się więc chrześcijanom łamanie tego przykazania przez tworzenie wizerunków Boga, a jednocześnie manewrowanie przykazaniami. Żadne z przykazań nie jest usunięte - gdyby tak było zostałoby wykreślone również z Biblii co jak wiadomo nie miało miejsca bo można o tym przeczytać w Biblii. Dla chrześcijanina najwyższym przykazaniem jest: Będziesz miłował pana Boga twego całym swoim sercem całą swoją duszą całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Obrazy i rzeźby pozwalają na większe poczucie bliskości Boga tak więc to co niektórzy ateiści uważają za bałwochwalstwo służy temu najwyższemu przykazaniu. Obrazki i medaliki funkcjonują jak zdjęcia bliskiej kochanej osoby - zawsze chcemy mieć blisko siebie coś co się z nią kojarzy. Nigdy natomiast samo zdjęcie nie stanie się ważniejsze od osoby która się na nim znajduje. Dla ludzi starego Testamentu Bóg był daleki i obcy i nie było możliwości aby jakoś go nawet symbolicznie utrwalić jego osobę. gdy narodził się Jezus który był Bogiem sytuacja się rozwiązała Jezus był człowiekiem więc każdy był w stanie go zobaczyć opowiedzieć jak wygląda i narysować. Izraelici kłaniali się złotemu cielcowi tylko dla samej potrzeby posiadania swojego Boga na własność. To bałwochwalstwo które można porównać teraz z kultem pieniądza i materializmem lub kultem ludzkiego ciała. Natomiast modlitwa przed obrazami to modlitwa do samego Boga w Trójcy Jedynego. Tak więc ateistyczna propaganda chcąca walczyć z Kościołem z argumentami idolatrii uderza sama w siebie. Modyfikacja X przykazań nie dotyczyła jedynie obrazów i rzeźb co jest dowodem na to że chrześcijaństwo nie jest judaizmem. Trzymając się dokładnie wszystkich zasad obowiązujących żydów z czasów Jezusa nadal musielibyśmy praktykować np kamieniowanie. w judaizmie dziesiąte przykazanie brzmi nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego ani jego niewolnika ani jego niewolnicy ani jego wołu ani jego osła ani żadnej rzeczy która należy do bliźniego twego. Tak więc po pierwsze żona trafiła na listę własności męża po drugie mówienie obecnie o niewolnikach osłach czy wołu nie wpisuje się w dzisiejsze realia. Dlatego też w kościele katolickim brzmienie tego przykazania figuruje: Nie pożądaj żony bliźniego swego. ani żadnej rzeczy która jego jest. podkreśla to ponadczasowość przykazania wystrzegania się pożądliwości tak względem przedmiotów jak i żony męża drugiego człowieka.